Będą pływać na wuefie

Na ostatniej, środowej, sesji miasto zapisało w budżecie 50 tys. zł na zajęcia dla dzieci i młodzieży prowadzone w nowo wybudowanym rawskim basenie w ramach zajęć z wuefu. Dotyczy to uczniów rawskich podstawówek i gimnazjów. Czy na basen w Rawie będą przyjeżdżać również uczniowie z okolicznych szkół? Czy sąsiednie samorządy zasilą w ten sposób konto rawskiej pływalni?
Rajcy miejscy w Rawie wyrazili jednogłośnie zgodę na przekazanie pieniędzy, by w ramach wuefu uczniowie korzystali z pływalni. Oprócz szkół podstawowych w mieście zainteresowane posłaniem dzieci są i inne samorządy. To do nich podczas uroczystości otwarcia krytej pływalni apelował Eugeniusz Góraj.
– Zachęcam sąsiadów do obejrzenia obiektu, a potem przysłania tu uczniów na naukę pływania – mówił burmistrz Rawy.
Włodzimierz Misztal, dyrektor nowego obiektu, potwierdza, że sąsiednie samorządy rzeczywiście wykazują zainteresowanie w tej kwestii.
– Kontaktuje się z nami Biała Rawska, Sadkowice, Lubochnia, gmina Rawa – wymienia Włodzimierz Misztal.– Jesteśmy w trakcie organizacji tych zajęć.
Miasto obiegła jednak plotka, że z rawskiego obiektu nie skorzystają uczniowie rawskich szkół powiatowych, bo starostwo ma podpisane porozumienie z miejską pływalnią w Skierniewicach.
Starostwo nie potwierdza tej informacji. – Żadnego porozumienia nie ma – ucina Sławomir Stefaniak, sekretarz powiatu. Nie chce jednak szerzej komentować tej informacji.
O sprawę pytamy zatem prezesa miejskiej pływalni Nawa w Skierniewicach, by sprawdzić, czy powiat miał wobec niej takie zobowiązanie. Prezes dokładnie nie wiedział, a jedynie dywagował.
– Może być tak, że jeśli dany podmiot występował o dotację na dowóz uczniów na basen w ubiegłym roku szkolnym, to to porozumienie obowiązuje do końca tego roku kalendarzowego – mówiTomasz Przybysz, prezes Pływalni Miejskiej w Skierniewicach.Z kolei podpytywani przez nas dyrektorzy szkół ponadgimnazjalnych w Rawie potwierdzają zainteresowanie korzystaniem z miejskiego obiektu właśnie w Rawie.
– Chcemy korzystać z miejskiej pływalni, ale rozmowy na temat zasad wciąż trwają – mówi Arkadiusz Woszczyk, dyrektor gimnazjum i liceum w Rawie.