Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Właściciele garaży w Wojskiej Starej są rozgoryczeni

Roman Bednarek
Jan Czupryński zwracał się ze swoją sprawą do parlamentarzystów, ale nic nie wskórał
Jan Czupryński zwracał się ze swoją sprawą do parlamentarzystów, ale nic nie wskórał Roman Bednarek
Właściciele garaży rozebranych przez gminę są rozgoryczeni sposobem, w jaki samorząd ich potraktował

Nowa sala gimnastyczna w Wojskiej Starej - oddana do użytku w ubiegłym roku - jest niewątpliwą dumą gminy Rawa Mazowiecka, ale i utrapieniem dla kilku mieszkańców miejscowości. Przez salę stracili bowiem zbudowane na własny koszt garaże, bo teren, który zajmowały, był potrzebny pod nowy obiekt.
Decyzja o użyczeniu gminnego gruntu koło szkoły w Wojskiej Starej pod budowę garaży zapadła w 1997 roku. O pozwolenie na inwestycję w imieniu inwestorów, czyli trzech rodzin nauczycielskich, wystąpiła wówczas dyrektor placówki.

- Wójt wyraził zgodę, ale z zastrzeżeniem, że gmina może nimi dowolnie dysponować, gdy zostaną opuszczone przez użytkowników - mówi Jan Czupryński, właściciel jednego z garaży. - Ostateczną decyzję podjął zarząd gminy, który dodatkowo zastrzegł, że właściciele garaży nie będą wnosić żadnych roszczeń finansowych z chwilą zaprzestania ich użytkowania.

Gmina zażądała opuszczenia garaży przed rozpoczęciem budowy sali gimnastycznej, a później je rozebrała.
- Powiedzieli nam, żebyśmy się nie martwili, bo nowe garaże powstaną w nowym miejscu - mówi Jan Czupryński. - Uwierzyliśmy, że samorząd dotrzyma słowa.
Gmina słowa dotrzymała. Zbudowała cztery garaże nieopodal miejsca, w którym stały poprzednie. Właściciele rozebranego budynku mogli je wynająć od gminy drogą przetargu. Okazało się jednak, że aby nadal trzymać auto pod dachem, trzeba zapłacić gminie miesięcznie 100 zł. Mieszkaniec Starej Wojskiej jest rozgoryczony tym, że został w ten sposób potraktowany.

- Ten stary garaż kosztował mnie około 15 tysięcy złotych, a teraz muszę płacić za użytkowanie - skarży się. - Mam kilkaset złotych renty i nie stać mnie na taki wydatek.

Zdaniem wójta gminy Rawa Mazowiecka po stronie samorządu nie było żadnych uchybień.
- Wprawdzie wtedy nie mówiło się jeszcze o budowie sali gimnastycznej, ale wiadomo było, że wcześniej czy później teren będzie potrzebny, dlatego wydaliśmy pozwolenie z zastrzeżeniami - tłumaczy Krzysztof Starczewski. - Ci państwo przecież wiedzieli, że kiedyś będą musieli opuścić ten obiekt. Gdybyśmy wiedzieli, że będą teraz takie roszczenia, to pewnie byśmy nie wyrazili na to zgody. Może to był błąd?

Właściciele rozebranych garaży zwracali się o interwencję między innymi do parlamentarzystów, ale niewiele wskórali. Wójt Starczewski przyznaje, że musiał pisać wyjaśnienia w tej sprawie.
- Problem w tym, że nie ma nawet prawnych możliwości, aby gmina oddała swój obiekt w bezpłatne użytkowanie - zapewnia.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rawamazowiecka.naszemiasto.pl Nasze Miasto