Budżet Łowicza na ten rok jest uboższy pod względem wydatków w stosunku do ubiegłorocznego planu finansowego miasta. Wyjątkiem są jedynie nakłady na administrację, która obecnie pochłonie już ponad 8,1 mln zł przy 7,8 mln zł w roku ubiegłym. Zważywszy, że miasto nad Bzurą zamieszkuje według ostatnich danych posiadanych przez Główny Urząd Statystyczny 29.555 osób, administracja kosztuje każdego łowiczanina 274 zł.
Powodem zwiększenia administracyjnych wydatków w Łowiczu jest nie tylko zarezerwowanie 37 tys. zł na ewentualną odprawę dla burmistrza Krzysztofa Kalińskiego, ale także wzrost wydatków na informatyczną obsługę ratusza.
Eugeniusz Góraj, burmistrz Rawy Mazowieckiej, na wydatki administracyjne planuje w tym roku wydać blisko 6,5 mln zł - tyle samo co w roku poprzednim. W przeliczeniu na statystycznego rawianina daje to 365 zł przy założeniu, że w mieście mieszka 17.789 osób. Z kolei władze Skierniewic zapisały w bieżącym planie finansowym miasta 11.843.000 zł, czyli o blisko 400 tys. zł mniej niż rok wcześniej. W przeliczeniu na każdego z 48.560 skierniewiczan daje to 244 zł. Z powyższych wyliczeń wynika, że najbardziej kosztowną administrację w stosunku do liczby mieszkańców ma Rawa.
Co ciekawe, łowickie wydatki administracyjne są odwrotnie proporcjonalne do liczby mieszkańców. W 2007, pierwszym pełnym roku urzędowania Krzysztofa Kalińskiego, obecnego burmistrza Łowicza, wydatki na administrację wynosiły 4.258.390 zł, czyli były niższe blisko o 3,9 mln zł niż obecnie. W tym czasie liczba łowiczan spadła z 30,3 tys. do 29,5 tys. osób i ciągle maleje.
Z kolei najwięcej etatów ma Urząd Miasta w Skierniewicach. Jest ich około 150. W łowickim ratuszu pracuje natomiast 86 osób, a w rawskim magistracie 76.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
