Jest też efektem konfliktu, który rozgorzał między władzami miasta a gminy. Zarzewiem sporu było porozumienie gminy i powiatu w sprawie utworzenia w powiatowej szkole dodatkowego (trzeciego) w Rawie gimnazjum. Do szkoły tej mają trafiać uczniowie z gminy, którzy do tej pory uczęszczali do miejskich szkół i za których naukę gmina płaciła miastu 700 tysięcy złotych rocznie.
– Każdy samorząd chce zachować dzieci w swoich placówkach, żeby nie zostały puste i żeby nie trzeba było ich likwidować – tłumaczy zmiany w obwodach Krzysztof Starczewski, wójt gm. Rawa. – W naszych szkołach są bardzo dobre warunki i możemy pochwalić się dobrymi wynikami nauczania.
Największe zmiany będą dotyczyły uczniów pierwszych klas szkół podstawowych oraz gimnazjów. Według nowej rejonizacji, powinni oni uczęszczać do szkół na terenie gminy (dotychczas rodzice mogli wybrać szkołę w mieście, a gmina płaciła za dojazd dziecka do placówki).
– Obwód wskazuje, gdzie dziecko powinno iść, a nie gdzie musi się uczyć – objaśnia wójt Starczewski. – Jeśli rodzice wyślą dzieci do szkoły spoza wskazanego obwodu, to nie ma problemu i nie będzie z tego tytułu żadnych kar. Dla uczniów z gminy gimnazjum rejonowym będzie Gimnazjum Publiczne w LO im. M. Skłodowskiej-Curie.
Nierozwiązaną kwestią pozostaje jednak dowóz innych dzieci ze wsi do szkół miejskich, którego koszty dotychczas pokrywała gmina. Sprawę tę gmina próbowała wyjaśniać z samorządem miejskim. – Mam nadzieję, że uda się to rozwiązać bezkonfliktowo – mówi Wojciech Skoczek, wiceburmistrz Rawy. – Wszystko jednak zależy od tego, ilu uczniów z gminy będzie chciało się uczyć w miejskich szkołach.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?