Po interwencji mieszkańców wsi, którzy zauważyli nieczystości zalegające na znacznym obszarze (ok. 500 metrów długości i 100 metrów szerokości) w Babsku zjawili się urzędnicy i policja. Kiedy służby wszczęły dochodzenie, śmieci zaorano.
- Nadal jednak wyjaśniamy, kto wywiózł te śmieci na pole - mówi Karolina Sokołowska, rzecznik prasowy rawskiej policji. - Sprawa jest w toku wyjaśniania.
Kiedy policja ustala sprawcę, gmina szuka właściciela pola.
- Sprawa jest sporna - tłumaczy zwłokę Wacław Adamczyk, burmistrz Białej Rawskiej. - Właścicielem gruntów jest Agencja Rolna Skarbu Państwa, ale jak udało nam się ostatnio ustalić, teren użytkuje Hubert Jagieliński.
Hubert Jagieliński przekonywał urzędników, że nie wie, kto i dlaczego wywiózł śmieci na pole. Warto przypomnieć, że to nie pierwsza interwencja na polach użytkowanych przez tego gospodarza. Kilka lat temu Hubert Jagieliński zezwolił na zwożenie na swoje pola osadów z oczyszczalni ścieków. Smród nie dawał żyć ludziom, ale właściciel miał na to wszelkie zezwolenia.
Gmina tymczasem zleciła wykonanie badań próbek gleby. Zadaniem firmy jest ustalenie, czy nie doszło do skażenia środowiska substancjami szkodliwymi. Gmina prowadzi też konsultacje z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska.
- Jeśli byłby to teren prywatnego właściciela, to mielibyśmy obowiązek wyegzekwować uprzątnięcie terenu - dodaje burmistrz Wacław Adamczyk. - Ale tu chodzi o ziemię, która jest własnością Skarbu Państwa. To znacznie komplikuje sprawę.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?