– Otrzymaliśmy zgłoszenie odnośnie zanieczyszczania Rawki przez mleczarnię – mówi Karolina Sokołowska, rzecznik prasowy z rawskiej policji. – Są prowadzone czynności w tej sprawie, które mają wyjaśnić czy to rzeczywiście są zanieczyszczenia i czy są szkodliwe dla środowiska.
Czy mleczarnia może w ogóle odprowadzać jakiekolwiek ścieki do Rawki? Okazuje się, że tak i to całkiem legalnie.
– Spółdzielnia mleczarska ma pozwolenie na odprowadzanie ścieków o określonych parametrach – wyjaśnia Jacek Myśliński, kierownik Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Skierniewicach. – Ma także obowiązek przedkładać nam wyniki badań i się z niego wywiązuje. Badania przeprowadzane są co dwa miesiące. Wykonuje je akredytowane laboratorium w Pszczynie, które posiada odpowiednie wyposażenie. Badania przeprowadza się przez dobę co dwie godziny i pobierane są próbki – tłumaczy. – Wyniki badań przeprowadzanych w mleczarni są bardzo dobre. Parametry są dobre i daleko im do końcowych norm. Ścieki są bardzo czyste – mówi kierownik Myśliński. Także dyrekcja mleczarni uważa, że nie ma powodu do obaw, na co wskazują wyniki systematycznie przeprowadzanych badań.
– Ktoś nieżyczliwy musiał coś takiego sygnalizować. Mamy tu wszystko w porządku – przekonuje Stanisław Grotek, prezes rawskiej spółdzielni mleczarskiej.
Skoro wszystko jest w normie to o co tyle szumu? W gronie osób zaniepokojonych ewentualnym zatruwaniem Rawki znalazł się także jeden z naszych Czytelników. Obawia się, że odprowadzane nieczystości zagrażają ekosystemowi rzeki. Przechodnie natomiast narzekają na smród, jaki roznosi się w tej części parku.
Czytaj więcej w ITS Rawskie Wiadomości.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?