Piłkarska wiosna oszalała na całego - znowu nie gramy

- Większość klubów wnioskowała o przełożenie meczów - tłumaczy Adam Kaźmierczak, wiceprezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej. - Argumentacją był najczęściej fatalny stan boisk. Gdyby jednak jakiś klub chciał grać i przygotował tak boisko, że nie będzie zagrożenia dla zdrowia piłkarzy, to ma wolną rękę.

Nie ma jeszcze nowego terminu rozegrania meczów. Dwie czwartoligowe ekipy naszego okręgu grały za to ostatnio mecze kontrolne. Zacznijmy od Mazovii. Podopieczni trenera Roberta Wilka zremisowali z czwartoligowcami z Bzury Chodaków 1:1 (1:0). Gola dla naszego zespołu zdobył Robert Stawiński.
Grały także Orlęta Cielądz. Zespół, którego grającym trenerem jest Rafał Jakubczak, zremisował z KS Poświętne (piotrkowska klasa okręgowa) 1:1 (1:0). Bramkę dla Orląt zdobył Paweł Wyciszkiewicz.

Nadmieńmy jeszcze, że z IV ligi wycofał się Włókniarz Zgierz. Oznacza to, że bezpośrednio żadna ekipa nie spada do V ligi.
Tymczasem Mazovia Rawa Mazowiecka podjęła decyzję o wycofaniu drużyny z ligi wojewódzkiej juniorów młodszych. W rundzie jesiennej Mazovia występowała w grupie A i w 12 meczach zdobyła 7 punktów.
Przejdźmy do Pucharu Polski, bo w siedzibie ŁZPN rozlosowano pary ćwierćfinałowe na szczeblu wojewódzkim. Mazovia zmierzy się, na własnym boisku, z WKS Wieluń. To beniaminek III ligi łódzko-mazowieckiej. Orzeł Nieborów gra w Bełchatowie z GKS (Młoda Ekstraklasa). Ponadto Sokół Aleksandrów zmierzy się z Lechią Tomaszów, a Widzew (Młoda Ekstraklasa) z LKS Kwiatkowice.

Mecze 8 maja. Do kolejnej rundy awansują zwycięzcy spotkań. Na tym etapie rozgrywek nie ma meczów i rewanżów.
Mecz finałowy 16 czerwca. Gospodarzem spotkania będzie Sokół, Lechia, GKS Bełchatów lub Orzeł. Do rozgrywek centralnych awans wywalczy wyłącznie triumfator pucharowych zmagań. W rozgrywkach szczebla centralnego jest już Pelikan Łowicz, bo gra w II lidze.