Komornik zataił mandaty?

Gdyby nie donos, sprawa nie ujrzałaby światła dziennego. To po jego otrzymaniu Izba Skarbowa w Łodzi wszczęła kontrolę w rawskim urzędzie skarbowym. Okazało się wtedy, że komornik skarbowy Jerzy O. – który na co dzień nadzoruje ściągalność długów od mieszkańców powiatu rawskiego – zataił własne zadłużenie, by osiągnąć korzyść majątkową. Urzędnik nie wykazał bowiem w skarbówce, gdzie jest zatrudniony, że ma trzy niezapłacone mandaty na łączną kwotę 600 złotych. Dzięki temu otrzymał zwrot nadpłaty w podatku dochodowym. Teraz odpowie za to przed sądem.
Śledczy zarzucili Jerzemu O. przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Mężczyzna nie dopełnił ich, ponieważ, zdaniem prokuratury , „nie wykluczył się z urzędu od przeprowadzenia egzekucji związanych z tytułem wykonawczym dotyczącym jego osoby”. Ponadto prokurator zarzucił oskarżonemu potwierdzenie nieprawdy w księgowych rejestrach z tytułu niezalegania ze zobowiązaniami. Trzy mandaty opiewały na łączną kwotę 600 zł. Ich niewykazanie doprowadziło do wypłaty w całości (a nie zmniejszenia) dwóch nadpłat z podatku w 2001 i 2003 roku. W 2011 roku zapadł pierwszy wyrok w tej sprawie. Jerzego O. uznano za winnego działania na szkodę Skarbu Państwa. Rawskiego urzędnika skazano na 16 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata (plus koszty sądowe i grzywna). Ponadto Jerzy O. otrzymał zakaz zajmowania stanowisk związanych z egzekwowaniem należności na rzecz m.in. Skarbu Państwa przez dwa lata od momentu uprawomocnienia się wyroku. Po złożonej apelacji Sąd Okręgowy w Łodzi uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.
– Apelacja związana była z błędami natury proceduralnej – wyjaśnia Piotr Sujka, przewodniczący wydziału karnego Sądu Rejonowego w Rawie.
Obecnie rawski sąd ponownie zajmuje się sprawą. Podczas kolejnej rozprawy Jerzy O. stwierdził, że jest niewinny.
Mężczyzna nadal pracuje jako komornik skarbowy. Zajmuje to stanowisko od 22 lat.
Na sądową rozprawę w charakterze świadka powołany został naczelnik Urzędu Skarbowego w Rawie. Nie stawił się jednak, ponieważ od dłuższego czasu przebywa na zwolnieniu lekarskim. – Sprawa dotyczy okresu, kiedy jeszcze nie pracowałem w rawskim urzędzie – mówi nam Sławomir Kucharski, naczelnik Urzędu Skarbowego w Rawie.
Jego zastępca, naczelnik Ewa Zima przyznaje, że urząd został poinformowany o tym, że toczy się śledztwo przeciwko podejrzeniu popełnienia przestępstwa wobec jednego z pracowników urzędu.
– Nie posiadamy informacji, by zapadł wyrok w tej sprawie, a tylko wtedy możemy podjąć stosowne kroki wobec pracownika – mówi Ewa Zima.
Co na to Izba Skarbowa w Łodzi?
– Kwestie zatrudnienia pracowników korpusu służby cywilnej reguluje ustawa – twierdzi Agnieszka Pawlak, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Łodzi. – Zgodnie z nią osoba, która nie była skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe, może być zatrudniona.
Jerzy O. odmówił rozmowy z dziennikarzem „ITS”.