Jak zasobne są kieszenie radnych

Zajrzeliśmy już do domów i garaży prezesów miejskich spółek oraz dyrektorów jednostek budżetowych. Tym razem zaglądamy do portfeli burmistrzów i miejskich radnych. Wychodzi na to, że podobnie jak w latach ubiegłych, liderem w zarobkach jest jeden z najmłodszych radnych, Piotr Kwaśniak. Właściciel szkółki drzewek odnotowuje dochody roczne na poziomie burmistrzów Rawy Mazowieckiej - Eugeniusz Góraj łącznie zarabia około 180 tys. zł, jego zastępca 168 tys. zł, a radny Piotr Kwaśniak 172 tys. zł. Najmniej zamożni radni to Włodzimierz Kaczorowski i Włodzimierz Błędek, zarabiający rocznie na poziomie 15 i 25 tys. zł. Błędek w oświadczeniu za 2011 rok, w rubryce "zatrudniony", wpisał "nie dotyczy". W oświadczeniu za 2012 rok nie będzie miał już tego problemu, gdyż znalazł pracę w Rawskim Towarzystwie Budownictwa Społecznego. W 2011 bezrobotny był również radny Kaczorowski - teraz znalazł zatrudnienie w biurze poselskim Doroty Rutkowskiej oraz w jednej z firm. Niskie dochody mają radni prowadzący swoje firmy - Marian Jankowski czy Sylwia Skóra. 
Znacznie lepiej zarabia się w oświacie. Leszek Górecki ze swojej działalności gospodarczej, czyli prowadzenia Szkoły Policealnej dla Dorosłych, osiągnął dochód trzy razy większy niż z tytułu zatrudnienia w zespole szkół. Jak zwykle podczas analizy oświadczeń irytuje zaniżanie wartości nieruchomości. Burmistrz Eugeniusz Góraj dom o powierzchni 132 mkw. wycenia na... 250.000 zł. Podobnie swój 149-metrowy dom wycenił radny Leszek Górecki. Jeśli panowie przy sprzedaży nieruchomości utrzymają tę cenę, nabywca z pewnością się znajdzie... Do śmiesznych wpadek (bo chyba do tej kategorii trzeba zaliczyć poniższą informację) należy notka zawarta w oświadczeniu radnego Kaczorowskiego, który napisał, że "mieszkanie posiada na współwłasność z mężem".

Więcej w „Dzienniku Łódzkim ITS” w piątek, 10 sierpnia