Chłopcy pomogli złapać włamywaczy

Do jednego z domków w Rawie Mazowieckiej wszedł obcy mężczyzna. Domownicy siedzieli w kuchni, gdy intruz przetrząsał szafki w salonie. Zaniepokojony odgłosami 86-letni gospodarz wszedł do pokoju i przyłapał rabusia na gorącym uczynku. Wywiązała się szarpanina, podczas której napastnik przewrócił staruszka i zabrał mu z kieszeni portfel z pieniędzmi i dokumentami, po czym wybiegł z domu.
Na ulicę wyszła za nim 88-letnia żona pokrzywdzonego i krzycząc „złodziej” wskazywała sprawcę. Wołanie o pomoc usłyszeli przebywający niedaleko uczniowie rawskiego gimnazjum. Chłopcy ruszyli za uciekającym sprawcą. Szli za nim na osiedle, jednocześnie informując dyżurnego policji co się stało, jak wygląda sprawca i gdzie teraz ucieka. Kiedy mężczyzna przeskoczył przez siatkę ogrodzenia cmentarza, chłopcy stracili go z oczu. Po kilku minutach złodziej został zatrzymany przez policjantów na ulicy Tomaszowskiej. Po kilku minutach funkcjonariusze zatrzymali drugiego mężczyznę, który również brał udział w przestępstwie. Odzyskano skradziony portfel i pieniądze.
- Zatrzymani to mieszkańcy Tomaszowa Mazowieckiego w wieku 26 i 30 lat, obaj w przeszłości notowani - mówi Karolina Sokołowska, rzecznik rawskiej policji.
Okazało się, że ci sami sprawcy na przełomie czerwca i lipca 2012 roku ukradli 4000 złotych z tego samego domu. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.