– Kiedy zacząłem chodzić do szkoły to na początku trochę protestowałem i nie chciałem chodzić codziennie. Ale pomimo mojego protestu, wiadomo, rodzice i tak mnie posyłali do szkoły – wspomina z uśmiechem Mateusz Bolek. – Później z roku na rok jak byłam już starszy to sam chciałem chodzić na lekcje, żeby mieć 100-procentową frekwencję. Co roku otrzymywałem za to nagrody – dodaje.
Na zakończenie szkoły dyrekcja uhonorowała Mateusza za jego nieskazitelną frekwencję książkami oraz dużym samochodem zabawką z lat sześćdziesiątych. W ubiegłym roku Mateusz rozpoczął naukę w klasie o profilu socjologicznym w LO im. M. Skłodowskiej-Curie w Rawie Mazowieckiej. Plany utrzymania idealnej frekwencji pokrzyżowały mu jednak poważne problemy zdrowotne w listopadzie 2011 roku. Teraz jest już zdrowy, odebrał świadectwo i cieszy się wakacjami.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?