Polityczne ciemności

Nie od dziś wiadomo, że budżet miasta jest bardzo napięty. Jednym z głównych tematów, który nie schodzi z ust mieszkańców Rawy, to budowa krytej pływalni oraz termin jej oddania, który był już przesuwany kilkakrotnie. Basen oraz koszt jego wybudowania wywołuje także spore emocje wśród lokalnych polityków. Aby dokończyć inwestycję i dopiąć wszystko na ostatni guzik jak zawsze potrzebne są pieniądze.
Mieszkańcy ulicy Fredry w Rawie martwią się jednak o coś innego. Od dłuższego czasu zabiegali o założenie oświetlenia w ich ulicy. Osiedle się rozrasta, domków jednorodzinnych przybywa, a po zmierzchu na ulicy jest ciemno. Podczas spotkania włodarzy miasta z mieszkańcami osiedla Tatar we wrześniu ubiegłego roku, które odbyło się w hali sportowej Ośrodka Sportu i Rekreacji, padło zapewnienie, że oświetlenie będzie na wiosnę. Teraz jednak plany się zmieniły. Pieniądze, które były przeznaczone na oświetlenie, mają zostać wykorzystane na wyposażenie kuchni w Przedszkolu Miejskim nr 2 na Zamkowej Woli. Placówka przechodzi obecnie generalny remont.
– Burmistrz obiecał nam, że na wiosnę tego roku będzie zrobione u nas na ulicy oświetlenie – mówią mieszkańcy Fredry. – Jest już sierpień, a oświetlenia jak nie było, tak nie ma. Żarty sobie z nas robią. Nie ma za co wykończyć basenu, to szukają kasy – irytują się. – Kategorycznie się nie zgadzam z przeniesieniem tej inwestycji. Uważam, że to jakaś farsa – podkreśla mieszkaniec Grzegorz Stańczak.
Na budowę ulicznego oświetlenia została opracowana już dokumentacja techniczna, a inwestycja została zapisana w tegorocznym budżecie miasta. Miała kosztować 90 tys. zł. – Radni przyjęli ją jednogłośnie – przypomina radny Leszek Jarosiński. – Nie jestem przeciwko modernizacji przedszkola – podkreśla. – Jestem przeciwko przesunięciu zaplanowanej inwestycji. Tu nie chodzi o to, żeby było pięknie, tylko o bezpieczeństwo mieszkańców, w tym dzieci. Na przełomie roku były tutaj cztery włamania – dodaje radny.
Co na to władze miasta? – Robimy remont przedszkola. Chcemy, żeby kuchnia była wyposażona w nowy sprzęt– mówi Wojciech Skoczek, wiceburmistrz Rawy. – Inwestujemy w oświatę i w dzieci. Rozumiemy potrzeby mieszkańców, ale budżet nie jest z gumy. Obiecywaliśmy oświetlenie, ale nie dotrzymaliśmy słowa. To będzie jedno z pierwszych zadań do wykonania w przyszłości – dodaje Skoczek.
Mieszkańcy zapowiadają, że nie zostawią tak tej sprawy. Mają zamiar poruszyć ją na najbliższej sesji, w środę, 22 sierpnia.
Przesunięcie inwestycji odbierane jest jako odwet za nieudzielenie jednomyślnego absolutorium burmistrzowi.