Przeprowadzona z dniem 1 grudnia ubiegłego roku reorganizacja pracy UM w Łowiczu miała na cele usprawnienie jego działalności. Utworzono wtedy wydział, którego kierowanie powierzono Arturowi Michalakowi, który wcześniej był szefem zlikwidowanego wydziału promocji.
Jednym z celów powstania WSROPiZP miało być skupienie przetargów w jednym miejscu. Dzięki temu burmistrz Łowicza chciał uniknąć kolejnych przypadków zwrotu unijnych dotacji z racji ich niewłaściwego wykorzystania. A warto podkreślić, że do tej pory ratusz z powodu urzędniczych błędów oddał już około półtora miliona złotych unijnych dotacji wraz z odsetkami karnymi.
Co prawda, w tym roku nowy wydział przeprowadził 10 postępowań mających na cele wyłonienie wykonawców usług, to jednak były to tzw. zamówienia z wolnej ręki na rzecz samego wydziału, a ich wartość nie przekraczała 30 tys. euro. Dużego przetargu nie było żadnego, gdy w tym czasie inne wydziały merytoryczne pracowały w tym zakresie pełną parą.
Artur Michalak, naczelnik kontrowersyjnego wydziału wyjaśnia, że nie zajmuje się dużymi przetargami, gdyż nie udało się zatrudnić specjalisty ds. zamówień publicznych.
Burmistrz Krzysztof Kaliński uważa, że wydział jest potrzebny i przypomina, że zajmuje się o nie tylko zamówieniami publicznymi, ale przede wszystkim strategią, rozwojem i obsługa przedsiębiorców. Z ratusza otrzymaliśmy listę 12 zadań, które realizuje obecnie komórka kierowana przez Artura Michalaka. Wiele wskazuje na to, że po kolejnej reorganizacji z nazwy wydziału znikną zamówienia publiczne.
Bardzo szeroko ten temat opisujemy w piątkowym wydaniu "ITS" i czwartkowej odsłonie naszego tygodnika na tygodnikits.pl.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?