Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mają nowy dach nad głową

Anna Popłońska
Pani Katarzyna ma wreszcie kuchnię, w której może gotować dla syna
Pani Katarzyna ma wreszcie kuchnię, w której może gotować dla syna Anna Popłońska
Jedna z rodzin, która ucierpiała podczas wybuchu gazu w kamienicy przy ulicy Miłej w Rawie, otrzymała już nowe tymczasowe mieszkanie. Kwestia lokum dla drugiej rodziny rozstrzygnie się na początku stycznia.

Do wybuchu doszło w czwartkowy wieczór miesiąc temu. Sprawę cały czas bada prokuratura. Poszkodowani mieszkańcy zostali zakwaterowani w hotelu Tatar. Z pomocą przyszedł również Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Rawie, który zapewnił lokatorom kamienicy gorący posiłek.

Dla rodziny państwa Jeziorskich mieszkanie w pokoju hotelowym było tylko doraźnym rozwiązaniem. Nie wyobrażali sobie bowiem mieszkania tam na dłużej.
– Rozumiem, że nie ma mieszkań socjalnych, ale ja mam dwuletnie dziecko i mieszkanie w hotelu jest uciążliwe. Muszę ugotować mu jedzenie i zrobić pranie – mówi Katarzyna Jeziorska.

Od tygodnia rodzina Jeziorskich mieszka już w nowym mieszkaniu.

– Podpisaliśmy umowę na wynajem w budownictwie wielorodzinnym dla tej rodziny. Pokrywamy koszt wynajmu mieszkania. Zakwaterowanie w hotelu było na okres przejściowy – wyjaśnia Eugeniusz Góraj, burmistrz Rawy Mazowieckiej.

Poszkodowana trzyosobowa rodzina od tygodnia mieszka w bloku na osiedlu Zamkowa Wola. Są 2 pokoje, kuchnia oraz łazienka. W sumie 48 m kw. Mieszkanie było umeblowane.

– Najemcą mieszkania jest urząd miasta. My jesteśmy podnajemcą. Mamy opłacać bieżące rzeczy, czyli światło i gaz – mówi pani Katarzyna. – Umowa obowiązuje do końca marca, choć miała być na rok. Zapewniano nas jednak, że jeśli nie będzie możliwości powrotu do naszego mieszkania, to umowa będzie przedłużana.

Katarzyna i Krzysztof Jeziorscy wraz z Kacperkiem są zadowoleni z nowego lokum. Podkreślają, że teraz mają gdzie spędzić święta.

– Jest gdzie spać, zjeść i ugotować. Święta chociaż spędzimy jak normalni ludzie. I będzie też choinka dla Kacpra… Do tej pory cały czas byliśmy na walizkach. Pomógł nam również MOPS. Otrzymaliśmy zapomogę finansową, dzięki której kupiliśmy kurtkę, buty, spodnie, dres i inne rzeczy przydatne na zimę dla Kacperka – mówi pani Katarzyna.

Pan Krzysztof jest już spokojniejszy. – Do tej pory nie było wiadomo, co będzie dalej. A teraz jest psychiczny spokój – wyznaje.

Druga rodzina zamieszkująca kamienicę, także doraźnie dostała pokój w hotelu.
– Do końca roku zostanę w hotelu – mówi Janusz Gierach. – Podobno mam dostać jakieś mieszkanie, ale nie wiadomo jeszcze na którym osiedlu. Zajmę się tym na spokojnie po Nowym Roku, a święta spędzę u rodziny – dodaje.

Kamienica przy ulicy Miłej przeznaczona jest do rozbiórki.

W planach jest jednak wybudowanie na tym miejscu nowego, dwukondygnacyjnego budynku.
– Chcielibyśmy nadbudować piętro tak, aby zrównać go z kamienicą od strony ulicy Warszawskiej. Dzięki temu zyskalibyśmy na powierzchni – tłumaczy Teresa Pietrzak, prezes Rawskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rawamazowiecka.naszemiasto.pl Nasze Miasto