Do wybuchu doszło w czwartkowy wieczór miesiąc temu. Sprawę cały czas bada prokuratura. Poszkodowani mieszkańcy zostali zakwaterowani w hotelu Tatar. Z pomocą przyszedł również Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Rawie, który zapewnił lokatorom kamienicy gorący posiłek.
Dla rodziny państwa Jeziorskich mieszkanie w pokoju hotelowym było tylko doraźnym rozwiązaniem. Nie wyobrażali sobie bowiem mieszkania tam na dłużej.
– Rozumiem, że nie ma mieszkań socjalnych, ale ja mam dwuletnie dziecko i mieszkanie w hotelu jest uciążliwe. Muszę ugotować mu jedzenie i zrobić pranie – mówi Katarzyna Jeziorska.
Od tygodnia rodzina Jeziorskich mieszka już w nowym mieszkaniu.
– Podpisaliśmy umowę na wynajem w budownictwie wielorodzinnym dla tej rodziny. Pokrywamy koszt wynajmu mieszkania. Zakwaterowanie w hotelu było na okres przejściowy – wyjaśnia Eugeniusz Góraj, burmistrz Rawy Mazowieckiej.
Poszkodowana trzyosobowa rodzina od tygodnia mieszka w bloku na osiedlu Zamkowa Wola. Są 2 pokoje, kuchnia oraz łazienka. W sumie 48 m kw. Mieszkanie było umeblowane.
– Najemcą mieszkania jest urząd miasta. My jesteśmy podnajemcą. Mamy opłacać bieżące rzeczy, czyli światło i gaz – mówi pani Katarzyna. – Umowa obowiązuje do końca marca, choć miała być na rok. Zapewniano nas jednak, że jeśli nie będzie możliwości powrotu do naszego mieszkania, to umowa będzie przedłużana.
Katarzyna i Krzysztof Jeziorscy wraz z Kacperkiem są zadowoleni z nowego lokum. Podkreślają, że teraz mają gdzie spędzić święta.
– Jest gdzie spać, zjeść i ugotować. Święta chociaż spędzimy jak normalni ludzie. I będzie też choinka dla Kacpra… Do tej pory cały czas byliśmy na walizkach. Pomógł nam również MOPS. Otrzymaliśmy zapomogę finansową, dzięki której kupiliśmy kurtkę, buty, spodnie, dres i inne rzeczy przydatne na zimę dla Kacperka – mówi pani Katarzyna.
Pan Krzysztof jest już spokojniejszy. – Do tej pory nie było wiadomo, co będzie dalej. A teraz jest psychiczny spokój – wyznaje.
Druga rodzina zamieszkująca kamienicę, także doraźnie dostała pokój w hotelu.
– Do końca roku zostanę w hotelu – mówi Janusz Gierach. – Podobno mam dostać jakieś mieszkanie, ale nie wiadomo jeszcze na którym osiedlu. Zajmę się tym na spokojnie po Nowym Roku, a święta spędzę u rodziny – dodaje.
Kamienica przy ulicy Miłej przeznaczona jest do rozbiórki.
W planach jest jednak wybudowanie na tym miejscu nowego, dwukondygnacyjnego budynku.
– Chcielibyśmy nadbudować piętro tak, aby zrównać go z kamienicą od strony ulicy Warszawskiej. Dzięki temu zyskalibyśmy na powierzchni – tłumaczy Teresa Pietrzak, prezes Rawskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?