Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ceny za odbiór śmieci rosną jak szalone. Najdrożej jest w Tomaszowie, Konstantynowie i Łęczycy (RAPORT UOKIK)

Redakcja
Rosną stawki za odbiór śmieci, zarówno segregowane jak i niesegregowane
Rosną stawki za odbiór śmieci, zarówno segregowane jak i niesegregowane Maciej Stanik
Tak źle jeszcze nie było. Ponad dwa razy wzrosły opłaty za śmieci w Brzezinach, jeszcze raz tyle lub więcej muszą płacić mieszkańcy Rawy, Kutna, Ozorkowa, Łęczycy. To nie koniec podwyżek.

Opłatom za wywóz śmieci przyjrzeli się pracownicy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Skupili się na gminach miejskich - 302 w całym kraju. Przeanalizowali ceny od 2014 do 2019 roku, w rozbiciu na ceny segregowane i niesegregowane.

- Badanie urzędu pokazało, że wzrost opłat płaconych przez mieszkańców za odbiór śmieci rozpoczął się w 2017 r, a potem z roku na rok był coraz większy - mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK. - W latach 2018 -2019 ponad 60 proc. gmin podniosło lub planuje zwiększyć ceny. Skala podwyżek różni się w zależności od regionu Polski. Największe dotyczą woj. mazowieckiego, gdzie w jednej z gmin stawki wzrosły blisko trzykrotnie.

Podwyżki mają związek ze zmianami przepisów z 2012 r. Do tego czasu właściciel nieruchomości mógł sam wybrać firmę, która odbierała śmieci. Od 2012 roku może to zrobić tylko gmina, która wybiera taką firmę lub firmy w przetargu. A udział w nim może wziąć tylko firma, która ma instalację przetwarzania odpadów na terenie danej gminy. Rosną tez opłaty za składowanie śmieci.

W Łodzi od 2014 roku obowiązywały stawki 7 zł za wywóz śmieci segregowanych i 12 zł za niesegregowane. Tak było przez cztery lata.

- Pod koniec tego okresu dopłacaliśmy do wywozu śmieci, a zgodnie z prawem stawka za odbiór ma pokrywać koszty - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi. - Firmy startujące w nowym przetargu zażądały więcej pieniędzy, stad podwyżki od tego roku do kwot 13 i 22 zł. To i tak jedne z najniższych stawek w Polsce.
To nie koniec. Przy nowym przetargu mieszkańcy mogą się spodziewać dalszego wzrostu stawek. Marcin Masłowski zaznacza, że opłata marszałkowska wnoszona za każdą tonę śmieci przywożoną do sortowni od stycznia znów wzrośnie o 100 złotych za tonę.
Wzrost kosztów paliwa, energii, ZUS, płacy minimalnej firmy startujące w przetargach uwzględnią w wysokości proponowanych stawek.

W Ozorkowie od kwietnia tego roku stawki wzrosły z 10 do 16 zł za śmieci segregowane i z 14 do 32 zł za niesegregowane.

_- Trzy razy ogłaszaliśmy przetarg, kwoty proponowane przez firmy były bardzo wysokie, dużo wyższe niż w poprzednich latach - mówi Izabela Dobrynin, rzecznik Urzędu Miejskiego w Ozorkowie. - I tak dopłacamy 1,5 mln zł rocznie do wywozu śmieci, inaczej stawki byłyby jeszcze wy_ższe.

W Łęczycy odbiór śmieci kosztuje odpowiednio 18 i 27 zł. W 2014 roku było to 8 i 10 zł. Jak zaznacza Mateusz Kucharski z Urzędu Miejskiego w Łęczycy system odbioru śmieci musi się bilansować a miasto nie może na tym zarabiać. Pod koniec zeszłego roku miasto ogłosiło dwa przetargi na odbiór śmieci, stawki z drugiego były nieco korzystniejsze, ale i tak przełożyły się na podwyżki.

Najwyższe stawki za śmieci segregowane w gminach miejskich regionu są w Konstantynowie i Tomaszowie - 19,5 oraz w Kutnie - 18 zł. Za śmieci niesegregowane najwięcej płaci się w Tomaszowie - 36 zł i Brzezinach oraz Ozorkowie - 32 zł. W Łowiczu te stawki to 15 i 30 zł, w Pabianicach 9 i 18 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ceny za odbiór śmieci rosną jak szalone. Najdrożej jest w Tomaszowie, Konstantynowie i Łęczycy (RAPORT UOKIK) - Dziennik Łódzki

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto