Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Celował do chłopców z broni. Żądał 20 zł

Aneta Grinberg
Tomasz Imiński
W spokojnej wsi pod Rawą mężczyzna napadł na dwóch gimnazjalistów.

Chwile grozy przeżyli dwaj chłopcy z powiatu rawskiego.
W Nowym Kłopoczynie w gm. Sadkowice obcy mężczyzna mierzył do 16-latków z broni. Przerażeni uczniowie zdołali uciec, a napastnik jest w areszcie. Okazuje się, że chłopcy mieli wiele szczęścia, bo mężczyzna jest groźnym przestępcą i siedział wcześniej w więzieniu.
16-letni gimnazjalista z kolegą szedł do sklepu. W pewnym momencie podjechał fiat cinquecento, z którego wysiadł mężczyzna. Przystawił jednemu chłopcu pistolet do głowy. Najpierw mierzył w szyję, a potem w nogę. Żądał od nich 20 złotych.

Karolowi i Kamilowi udało się uciec, bo wykorzystali moment nieuwagi napastnika. Opowiedzieli o wszystkim rodzicom. 
- Przerażeni chłopcy po kilku minutach wrócili do domu - mówi Renata Rutka, matka jednego z nich. - Byli wstrząśnięci. Opowiedzieli, co się stało i mąż pojechał z nimi pod sklep.
Tam młodzieńcy wskazali napastnika. Ojciec chłopców próbował go zatrzymać, ale ten zdołał uciec. Piechotą, bo chłopcy wyciągnęli kluczyki ze stacyjki jego auta. Matka jednego chłopca powiadomiła policję. 


Rawscy funkcjonariusze szybko zatrzymali bandytę. W jego samochodzie znaleźli broń, którą groził chłopcom. To była wiatrówka. 
- Napastnik to 25-letni mieszkaniec powiatu grójeckiego - mówi Karolina Sokołowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rawie. 
Sąd aresztował go na 3 miesięce. Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty. - Pierwszy dotyczy usiłowania rozboju na dwóch nieletnich, a drugi jazdy pod wpływem alkoholu, bo okazało się, że podczas napadu był pijany - mówi Andrzej Nowak, prokurator rejonowy w Rawie Mazowieckiej.
To nie koniec zarzutów. - Przy okazji tej sprawy wyszło na jaw, że mężczyzna jest poszukiwany za stosowanie gróźb pozbawienia życia i spalenia zabudowań wobec pewnego małżeństwa - mówi Andrzej Nowak. - Napastnik podczas tego zdarzenia używał tej samej broni.

Bandycie za rozbój grozi do 12 lat więzienia, ale ze względu na fakt, że wcześniej także dokonywał takich przestępstw, wyrok może być wyższy. Mężczyzna siedział również w więzieniu za czyny lubieżne.
Mieszkańcy wsi są w szoku. 
- To spokojna wieś, nigdy nie było u nas takich napadów - mówi Karolina Kazała, sołtys Nowego Kłopoczyna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rawamazowiecka.naszemiasto.pl Nasze Miasto