Odzyskać karetkę i NPL

– Jesteśmy w stanie zapewnić kompleksowe usługi na najwyższym poziomie oraz udzielać świadczeń całodobowo. Mamy dostęp do specjalistów różnych dziedzin. Pacjent powinien mieć łatwiejszą ścieżkę postępowania – przekonuje Daniel Aptapski, dyrektor szpitala.

Od tygodnia trwają prace remontowe w budynku ratownictwa medycznego, który udało się tak przeorganizować, aby utworzyć tam pomieszczenia dla NPL. Będą dwa gabinety lekarskie, gabinet zabiegowy, archiwum, poczekalnia i łazienka. Zakończenie remontu planowane jest na początek kwietnia.

Gdyby szpital odzyskał nocne świadczenia, wymagałoby to zwiększenia zatrudnienia. Chodzi o lekarzy, pielęgniarki i kierowcę. Na razie, do końca czerwca, usługi z zakresu nocnej i świątecznej pomocy świadczy Red-Med w Rawie przy ulicy Słowackiego 68. Pacjenci mogą się tam zgłaszać w godzinach od 18 do 8.

– Uważam, że teraz wydajemy pieniądze niesłusznie na NPL i całodobową pomoc szpitalną. Państwo popełnia błąd, ponieważ dzieli coś, co nie jest potrzebne. Z korzyścią dla państwa i dla pacjenta byłoby przejęcie NPL przez szpital – stwierdza dyrektor Aptapski.

Cały czas również trwają starania o odzyskanie zabranej wraz na początku roku karetki. Jeden zespół typu S, czyli specjalistyczny z lekarzem na pokładzie, znajduje się w Rawie. Po jednym zespole podstawowym jest w Białej Rawskiej i Głuchowie. W sumie pod opieką znajduje się 58 tysięcy mieszkańców, na które przypadają łącznie trzy karetki. Dyrektor placówki medycznej wystosował pismo do wojewody łódzkiego o przywrócenie zespołu wyjazdowego typu P z uwagi na różne zagrożenia.

– Chodzi między innymi o gęstość zaludnienia, infrastrukturę drogową, strukturę mieszkańców, sąsiedztwo trasy nr 72 i S8 – wymienia dyrektor. – W ratownictwie medycznym powinien być głównie brany pod uwagę czas dotarcia karetki do pacjenta. To powinno być elementem nadrzędnym – wyjaśnia Aptapski. – Liczymy, że uda się odzyskać karetkę. Ratownictwo medyczne to nie jest miejsce, gdzie należy szukać oszczędności – dodaje.

Szpital na razie otrzymał od wojewody pismo z prośbą o przedstawienie liczby wyjazdów, przypadających na jeden zespół, w okresie od stycznia do marca.
Warto zaznaczyć, że odebrana karetka stoi teraz w garażu. Została tylko wykreślona z rejestru. Gdyby zaszła taka potrzeba, nie może wyjechać. Rawski szpital ma nadzieję na odzyskanie karetki typu P.