Choroba jest zwykle wynikiem wirusowej infekcji górnych dróg oddechowych.
- Mamy dużą liczbę przyjęć i pełne ręce roboty - mówi Wiesława Adamowska, ordynator oddziału dziecięcego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Skierniewicach.- Niebawem zacznie brakować nam łóżek.
Do szpitala trafiają zarówno przedszkolaki, jak i uczniowie. Nie brakuje również małych dzieci oraz niemowląt.
Podobna sytuacja jest w Łowiczu. Waldemar Grabowski, ordynator oddziału dziecięcego w łowickim szpitalu, twierdzi, że rozpoczyna się fala zachorowań dzieci na zapalenie płuc.
Tu, podobnie jak w Skierniewicach, większość łóżek na oddziale zajętych jest przez dzieci, chorujące na zapalenie płuc. W Rawie już brakuje miejsc.
- To dlatego, że mamy mniejszy oddział - tłumaczy Tadeusz Bujnowski, ordynator oddziału dziecięcego w rawskim szpitalu.
Jednym z najmłodszych pacjentów jest dwutygodniowy Mikołaj. Maluch zaraz po urodzeniu złapał katar. Nieżyt nie przechodził. Zaniepokojona mama udała się do przychodni zdrowia.
- Wróciłam już ze skierowaniem do szpitala - mówi Klaudia Krajewska, mieszkanka Rawy Mazowieckiej.
W szpitalu wykonano prześwietlenie i już były widoczne zmiany w płucach. Mikołaj w szpitalu przyjmuje antybiotyk. Cały czas jest z nim mama, która dogląda niemowlaka.
Na oddziale rawskiego szpitala przebywa też Justyna Bińkowska, mieszkanka Białej Rawskiej, z dwójką małych dzieci. Obie córeczki (jedna 3,5 roku, druga 5 lat) mają zapalenie płuc. Obie chodziły do przedszkola. Najpierw rozchorowała się młodsza dziewczynka, a od niej infekcję złapała starsza.
- Córki zaczęły niegroźnie pokasływać. Poszłyśmy do naszego lekarza, a wylądowałyśmy w szpitalu - wyznaje pani Justyna.
Pediatrzy obserwują wzrost zachorować u dzieci. Większość chorób spowodowana jest zmianą pogody i osłabieniem odporności organizmu. Przyczyną innych jest wirus.
- Wysyp infekcji w okresie jesiennym u dzieci w wieku szkolnym czy przedszkolnym jest normalnym zjawiskiem - mówi doktor Bujnowski. - I nie należy wpadać w panikę. Rodzice powinni jednak obserwować swoje dzieci nawet w przypadku zwykłych katarów - przestrzega. - Jeśli po podaniu leków dolegliwości ustępują, to dobrze - wyjaśnia. - Jeśli jednak katar długo nie przechodzi, pojawi się gorączka i wystąpią duszności, to mogą to już być objawy zapalenia płuc. Nie trzeba czekać na kaszel.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?