Będzie więcej karetek

Wszystko wskazuje na to, że w powiecie skierniewickim i rawskim przybędzie po jednej karetce.

Region skierniewicki stracił jeden zespół ratowniczy kilka lat temu. W tej chwili w Skierniewicach stacjonują dwie karetki pogotowia - z zespołem specjalistycznym i z zespołem podstawowym. W powiecie rawskim do końca ubiegłego roku działały cztery zespoły ratownicze - dwa w Rawie Mazowieckiej przy szpitalu św. Ducha (specjalistyczny i podstawowy) oraz po jednym w zespole podstawowym w Białej Rawskiej i Głuchowie.

Od 2012 r. decyzją wojewody zlikwidowano podstawowy zespół ratownictwa medycznego w Rawie.
- To decyzja wojewody łódzkiego - tłumaczył w ubiegłym roku Jacek Raczyński, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. - Zadecydowały o tym dane statystyczne, które mówią, że w innych obszarach województwa sytuacja jest gorsza niż w powiecie rawskim.
W świetle tych danych cztery zespoły ratownictwa medycznego powiatu rawskiego obsługiwały 58 tys. mieszkańców, a więc przypadało ponad 14 tys. osób na jeden zespół. Tymczasem w województwie łódzkim na jeden zespół przypada średnio 26 tysięcy mieszkańców, a w powiecie bełchatowskim aż 37 tysięcy.

Po upływie 6 miesięcy wojewoda zmieniła decyzję.
- Wystąpiliśmy do ministra finansów o dodatkowe zespoły, między innymi w Rawie Mazowieckiej i Skierniewicach. Ale decyzji jeszcze nie ma. Chcielibyśmy, aby te dodatkowe karetki zaczęły pracę od 1 lipca - informuje Arkadiusz Makoski, wicedyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Łodzi. - Powstały pewne oszczędności, które pozwalają zwiększyć liczbę zespołów.
Planując zwiększenie liczby karetek, brano pod uwagę różne czynniki - między innymi liczbę zdarzeń, wymagających interwencji ratowników i czas dojazdu do wypadku lub chorego.
- Bardzo się cieszymy, że wróci do nas ten zespół, bo jest bardzo potrzebny. Po jego utracie czas dojazdu do zdarzenia w niektórych przypadkach dochodził nawet do 45 minut - komentuje Nek Noori, szef działu pomocy doraźnej w rawskim szpitalu. - Mieliśmy tylko zespół specjalistyczny w Rawie, to bardzo mało na nasze warunki. 


Zdaniem Janusza Morawskiego, dyrektora ds. medycznych Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego, dodatkowa karetka w Skierniewicach znacznie skróci czas dojazdu do chorego.